24 marca 1945 roku nad terenami ziemi kłodzkiej przemierzał niebo niemiecki samolot bojowy Messerschmitt. Pilotem był młody, zaledwie 19-letni Włoch, służący w szeregach Luftwaffe. Niestety, ten lot miał być jego ostatnim. Maszyna rozbiła się w Górach Stołowych, niedaleko malowniczego miasteczka Karłów z niemieckiego Carlsberg.

Do dziś można tam spotkać pozostałości samolotu Messerschmitta Bf 109, w którym zginął młody Orlando Ciciaro, którego ciało pochowano na cmentarzu w Szalejowie Dolnym. Miejsce katastrofy nie jest jednak dostępne dla turystów, zgodnie z decyzją władz Parku Narodowego Gór Stołowych.

Wiele wskazuje na to, że samolot padł ofiarą sabotażu. Uszkodzenie mechanizmu sterującego maszyną sprawiło, że Ciciaro stracił kontrolę nad samolotem, który rozbił się w Górach Stołowych, 20 km od lotniska, z którego wystartował.

Sprawa wyszła na jaw dopiero po śmierci Marii Walter, siostry tragicznie zmarłego pilota. Rodzina postanowiła ujawnić długo skrywaną tajemnicę, dzieląc się nią z opinią publiczną.

Źródło: www.wikipedia.org